CONTRACK: Remont kluczowej infrastruktury tramwajowej nie musi oznaczać długotrwałych korków

– Technologa CONTRACK powstawała w naszych głowach wiele lat – mówił Grzegorz Leszczyński. Jak powiedział, złożyły się na nią doświadczenia z wielu realizowanych budów, które początkowo „odkładane na półkę”, w końcu ułożyły się w jedną całość. – Zaangażowaliśmy do współpracy wielu wybitnych specjalistów, w tym inżynierów, którzy nam w tym pomogli – przyznał.

Jednym z pierwszych problemów, z którym trzeba było się zmierzyć, okazały się jednak pieniądze. – Jak przy każdym start’upie, ten pomysł „nie mieścił się w excelu”. Trudno było go skomercjalizwoać i - na etapie prac koncepcyjnych - ocenić, jaki będzie na niego popyt. Podobnego produktu na rynku przecież nie było – mówił Grzegorz Leszczyński. Z pomocą przyszło Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. – Poprosiliśmy o dofinansowanie NCBiR. Po wielu próbach, we współpracy z tą jednostką udało się zrealizować projekt – mówił przedstawiciel firmy i dodał, że od tego momentu wystarczył już niespełna rok, żeby zbudować w nowej technologii pierwszy rozjazd. Partnerem w tym przypadku były Tramwaje Śląskie.

– Do dziś technologia zagościła już w kolejnych czterech miastach, choć CONTRACK jest dostępny na rynku dopiero od 12 miesięcy – zauważył Grzegorz Leszczyński.

Prezes CONTRACK perspektywy rozwoju technologii ocenia jako bardzo obiecujące. Zainteresowanie nią wyraża wielu zarządców. – Po 40 latach wymyślono zupełnie nową technologię remontów skrzyżowań dróg z tramwajem, czyli z transportem szynowym – podkreślił Grzegorz Leszczyński. Jak powiedział, służy ona temu, żeby remonty prowadzone w miejscach, których z uwagi na znaczenie dla ruchu nie można zamknąć (kluczowe skrzyżowania, przejazdy i węzły rozjazdowe), nie trwały miesiącami, czy tygodniami, lecz były realizowane modułowo, a czas pracy był liczony w godzinach.

Technologia Contrack opiera się na modułowym montowaniu gotowych elementów dostarczanych na budowę. Jak porównał Grzegorz Leszczyński, układa się je „jak pozzle, pod czynną trakcją”. – To jest bardzo duży przełom technologiczny – ocenił. Jednak, jak powiedział, skrócenie czasu budowy nowego skrzyżowania drogowo-torowego to nie jedyna zaleta. – W późniejszym etapie eksploatacji następuje degradacja szyn czy rozjazdów, podczas gdy nawierzchnia betonowa jest jeszcze dobra. Wówczas jesteśmy w stanie tę nawierzchnię stalową wymienić w trybie weekendowym. I to jest kolejnym wielkim przełomem tej technologii – podsumował prezes CONTRACK.

– Co więcej, CONTRACK może być zieloną technologią przyszłości. Dzięki swoim zaletom odciąża miasta, zarządców, mieszkańców i środowisko naturalne od ponoszenia długotrwałych dotychczas kosztów społecznych, w tym niekończących się korków, objazdów, dostaw na plac budowy, hałasu. Udowodniliśmy, że prefabrykacja pod szyldem CONTRACK jest gamechangerem. Wierzymy, że w zrównoważony sposób będzie zmieniać sposób zabudowy kluczowej infrastruktury tramwajowej – Grzegorz Leszczyński, prezes CONTRACK.